Słyszałem,
że należy przywrócić sprawiedliwość w sądach, że należy przywrócić sądy
społeczeństwu, że należy skończyć z prawniczymi elitami itd. itd.
Jednym
z pomysłów posłów partii rządzącej na uzdrowienie sytuacji jest gruntowna
zmiana w organizacji Sądu Najwyższego.
Sam
pomysł, że akurat Sąd Najwyższy to źródło problemów jest dość bezczelny, zdziwienie
jednak musi budzić już sam tryb procedowania. Trudno sobie wyobrazić aby grupa
prawie 50 posłów (w tym dwóch prawników) samodzielnie wpadła na pomysł aby
dokonać reorganizacji Sądu Najwyższego w przewidziany w projekcie sposób, w tym
aby zlikwidować dotychczasowe Izby, powołać nowe, zmniejszyć liczbę sędziów o
ponad połowę, a uwzględniając, że jedna z Izb ma zajmować się tylko sprawami
dyscyplinarnymi to nawet o 2/3. Gdzie w tym Ministerstwo Sprawiedliwości.
Czyżby nikt nie konsultował projektu z Ministrem ? Czy sami posłowie przeanalizowali
orzecznictwo SN i stwierdzili, że brak w nim ugruntowanych przecież w naszym
społeczeństwie wartości chrześcijańskich ?
Mniejsza
jednak o to.
Aby
zastanowić się dlaczego - jak to twierdzą posłowie wnioskodawcy jest tak źle -
warto w ogóle zastanowić się czym zajmuje się Sąd Najwyższy. Wczoraj słyszałem
wypowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, z której wynikało,
że Sad Najwyższy "oddala 90 % spraw", które do niego trafiają. Hmmm. Oddala,
tzn. że odnosi się do nich. A to znaczy z kolei, że 90 % stron postępowania
(tych, którzy nie składali skarg kasacyjnych) jest zadowolona. Tak ?
Ale
czy Sąd Najwyższy jest powołany do rozpatrywania każdej sprawy ? Czy jest III
instancją ?
Otóż nie
jest. Zgodnie z postanowieniami art 176 § Konstytucji RP postępowanie
sądowe jest co najmniej dwuinstancyjne. I faktycznie mamy sąd I i II Instancji.
Sąd Najwyższy nie jest też sądem powszechnym, a to te sądy sprawują wymiar
sprawiedliwości we wszystkich sprawach (z wyjątkiem spraw ustawowo
zastrzeżonych dla właściwości innych sądów).
Zgodnie z przepisami
ustawy o Sądzie Najwyższym jest on organem władzy sądowniczej, powołanym m. in.
do:
a) zapewnienie
w ramach nadzoru zgodności z prawem oraz jednolitości orzecznictwa sądów
powszechnych i wojskowych przez rozpoznawanie kasacji oraz innych środków
odwoławczych,
b) podejmowanie
uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne,
c) rozstrzyganie
innych spraw określonych w ustawach
2) rozpoznawania protestów wyborczych oraz
stwierdzania ważności wyborów do Sejmu i Senatu oraz wyboru Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej, a także ważności referendum ogólnokrajowego i
referendum konstytucyjnego;
3) opiniowania projektów ustaw i innych aktów
normatywnych, na podstawie których orzekają i funkcjonują sądy, a także innych
ustaw w zakresie, w którym uzna to za celowe;
Zgodnie
z przepisami kodeksu postępowania cywilnego
od wydanego przez sąd drugiej instancji prawomocnego wyroku lub
postanowienia w przedmiocie odrzucenia pozwu albo umorzenia postępowania
kończących postępowanie w sprawie strona, Prokurator Generalny, Rzecznik Praw
Obywatelskich lub Rzecznik Praw Dziecka może wnieść skargę kasacyjną do Sądu
Najwyższego, chyba że przepis
szczególny stanowi inaczej.
Jednak skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o
prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu zaskarżenia jest niższa niż
pięćdziesiąt tysięcy złotych, a w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń
społecznych - niższa niż dziesięć tysięcy złotych. Jednakże w sprawach z
zakresu ubezpieczeń społecznych skarga kasacyjna przysługuje niezależnie od
wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach o przyznanie i o wstrzymanie
emerytury lub renty oraz o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego.
Niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia skarga kasacyjna przysługuje
także w sprawach o odszkodowanie z tytułu wyrządzenia szkody
przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem.
2) dotyczących kar porządkowych, świadectwa pracy i
roszczeń z tym związanych oraz o deputaty lub ich ekwiwalent;
§ 3. Niedopuszczalna jest skarga kasacyjna od wyroku
ustalającego nieistnienie małżeństwa lub orzekającego unieważnienie małżeństwa,
jeżeli choćby jedna ze stron po uprawomocnieniu się wyroku zawarła związek
małżeński.
Mało tego
nie każdą skargę kasacyjną SN przyjmie do rozpoznania. Uczyni to tylko wtedy
gdy 1) w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne;
2) istnieje potrzeba wykładni przepisów prawnych
budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie
sądów;
Wynika
z tego, że skarga jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia i dotyczy istotnych z
prawnego punktu widzenia zagadnień.
Warto
zwrócić też uwagę, że w postępowaniu kasacyjnym nie jest dopuszczalne powołanie
nowych faktów i dowodów, a Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia.
Jeżeli
chodzi o organizację SN, to obecnie dzieli się on na Izby:
W 2016 r. wpłynęło do SN 11 102 spraw (w 2015 r. – 11
214). Przeważały skargi kasacyjne i kasacje – 7886 (w 2015 r. – 7971), z czego 3492
wniesiono do Izby Cywilnej (w 2015 r. – 3662), 2567 do Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych
i Spraw Publicznych (w 2015 r. –
2519), 1821 do Izby Karnej (w 2015 r. – 1778) i 6 do
Izby Wojskowej (w 2015 r. – 12).
Łącznie wpłynęło także 1146 zażaleń (w 2015 r. – 1057)
oraz przedstawiono do rozstrzygnięcia 164 zagadnienia prawne (w 2015 r. – 173).
Jeżeli chodzi o sprawy dyscyplinarne to w przedmiocie
odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w 2016 r. rozpatrzono 62 sprawy oraz
pozostałych grup zawodowych: adwokatów, radców prawnych, notariuszy, prokuratorów
oraz lekarzy i farmaceutów (w 2016 r. rozpatrzono 90 spraw).
Jak wskazano w sprawozdaniu za 2016 r. z działalności
SN "podkreślenia wymaga, że wśród problemów rozstrzyganych przez Sąd Najwyższy
dominują zagadnienia skomplikowane, dotyczące złożonych kwestii prawnych i
wymagające, prócz szczegółowego zapoznania się z aktami sprawy, często pogłębionych
i wielowątkowych badań dogmatycznych oraz wnikliwej analizy orzeczniczej.
Niejednokrotnie Sąd Najwyższy zmuszony jest także do dokonywania niełatwych
wyborów o charakterze aksjologicznym, często pomiędzy wartościami o
porównywalnej wadze i znaczeniu społecznym" Tego posłowie wnioskodawcy nie
dostrzegli.
Teraz coś o usprawnieniu działalności SN.
Obsada na dzień 31 grudnia 2016 r. wynosiła 83 sędziów.
Nie
wiadomo ilu sędziów SN Minister przewidzi w swoim rozporządzeniu, jednak z
przepisów przejściowych wynika, że do czasu wydania przepisów
wykonawczych
Izba Prawa Publicznego Sądu Najwyższego będzie liczyć
14 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego, Izba Prawa Prywatnego Sądu Najwyższego będzie
liczyć 18 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego, a Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego
liczy 12 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego.
Czyli zamiast 83 sędziów będzie 44. Trochę więcej niż
połowa. Ale odliczyć można 12 stanowisk z Izby Dyscyplinarnej. Zatem jedynie 32
sędziów będzie zajmowało się sprawami naszych drogich obywateli. To jak to ma
usprawnić działalność SN. Chyba, że będą sprawniejsi. Ale jak to będzie możliwe
?
Wobec Trybunału Konstytucyjnego również były zarzuty o
opieszałość. A po dobrej zmianie wydajność jednak spadła.
Czas oczekiwania na merytoryczne rozpoznanie sprawy w
2016 r. wynosił odpowiednio: w Izbie Cywilnej – 9 miesięcy, w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych – 12 miesięcy, w Izbie Karnej – 6 miesięcy, a w
Izbie Wojskiej – od 1 do 2 miesięcy od daty pływu. Średni czas rozpoznania
sprawy w Sądzie Najwyższym wyniósł zatem ok. 7 miesięcy.
Czemu zatem ma służyć zmiana ? Przecież nie uległ
zmianie ani jeden przepis procedury karnej czy cywilnej.
Czy możliwe zatem jest, że chodzi o wpływ na takie
kompetencje SN jak stwierdzanie
ważności wyborów do Sejmu i Senatu oraz wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej ? Czy projekt może mieć coś wspólnego z nadchodzącym terminem
rozpoznania sprawy Mariusza Kamińskiego ?
Odpowiedzcie sami.
Tomasz Job
Zdjęcie pochodzi ze strony internetowej www.sn.pl