Minister obiecał. I słowa chyba
dotrzymał.
Planowane są zmiany w
Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców
prawnych z dnia października 2015 r.
Z uzasadnienia: „Sądy powinny służyć wszystkim Polakom, także tym słabszym niezamożnym
i bez wsparcia kancelarii radców prawnych. I to na Radzie Ministrów spoczywa
obowiązek zapewnienia zwykłym ludziom dostępu do procesów sądowych bez obaw, że
wystąpienie z pozwem ich zrujnuje. Dlatego też Minister Sprawiedliwości podjął
się prac nad zmianą poprzedniego rozporządzenia w sprawie opłat za czynności
radców prawnych i zdecydował, że w wysokości nowych stawek uwzględniona będzie
już realna sytuacja materialna społeczeństwa, a nie wyłącznie zamożnych elit”
Minister zwrócił również uwagę,
iż 97% Polaków, którzy rozliczyli podatek dochodowy w 2014 r. znaleźli się w I
progu podatkowym, a tymczasem rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22
października 2015 r. obowiązujące od 1 stycznia 2016 r. podniosło stawki o 100%,
zaś w niektórych kategoriach spraw o 1000% !!!
Te niektóre kategorie spraw to
konkretnie dwa przypadki. Rozporządzenie z 22.10.2015 r. podniosło 10-krotnie
stawki minimalne w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym
1) za
sporządzenie i wniesienie skargi konstytucyjnej oraz za stawiennictwo na
rozprawie - 2400 zł (do 31.12.2015 r. było 240 zł)
2) za
sporządzenie i wniesienie skargi konstytucyjnej oraz za sporządzenie opinii o
braku podstaw do wniesienia tej skargi - 1200 zł. (do 31.12.2015 r. było 120
zł).
Zadajmy sobie jednak pytanie –
kto podejmie się prowadzenia sprawy związanej z wniesieniem skargi
konstytucyjnej za 240 zł (przecież to koszt około jednej godziny pracy radcy
prawnego). Należy zdawać sobie sprawę, że w ogóle przyjęcie skargi konstytucyjnej
do rozpoznania wymaga odpowiedniego skonstruowania pozwu, następnie apelacji,
czyli monitorowania sprawy od początku do końca.
Obecnie Minister zaproponował ww.
stawki na poziomie odpowiednio 960 zł i 480 zł (
Minister nie wspomniał jednak, że
stawki wynagrodzenia radcy prawnego za realizację konkretnego zlecenia są
ustalane przez radcę prawnego i jego klienta w umowie. I to od nich tylko
zależy jaka będzie jego wysokość. Jednak w przypadku, gdy sprawa wiąże się z
jakimś sporem, w którym pojawiają się dwie przeciwne strony, to strona
przegrywająca będzie co do zasady zobowiązana do zwrotu kosztów postępowania, a
więc i wniesionej opłaty sądowej (jeżeli miało to miejsce) i wynagrodzenia
wynajętego radcy prawnego. I tu pojawia się problem, gdyż ustalone stawki w
większości przypadków nie zapewnią wygrywającemu sprawę zwrotu poniesionych
kosztów pomocy prawnej.
Byś może Minister Sprawiedliwości
zna radców prawnych i adwokatów, którzy podejmą się prowadzenia sprawy
rozwodowej za 720 zł, sprawy o eksmisję za 240 zł, a sprawy o uznanie
wypowiedzenia umowy pracę za bezskuteczne za 180 zł – ale Ja nie znam.
Warto dodać, że rozporządzenie
ustala jedynie stawki minimalne, a obowiązek zwrotu kosztów zastępstwa prawnego
(wynagrodzenia pełnomocnika) ustala się:
-w sprawach niewymagających
przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości równej stawce minimalnej.
- w
sprawach wymagających przeprowadzenia rozprawy ustala się w wysokości przewyższającej
stawkę minimalną, która nie może przekroczyć sześciokrotności tej stawki, ani
wartości przedmiotu sprawy,
jeżeli jest to uzasadnione
nakładem pracy radcy prawnego.
Sądy jednak z znakomitej
większości spraw orzekają zwrot kosztów w wysokości stawek minimalnych.
Podsumowując – Minister obniży
zapewne stawki – tak jak to przedstawił w projekcie, ale czy to wpłynie na
sytuację „najuboższych Polaków” o których tak troszczy się Rada Ministrów? Zapewne
nie, bo właśnie sytuacja klientów, którzy nie uzyskają pełnego zwrotu kosztów
postępowania ulegnie pogorszeniu.
Obniżeniu ulegnie też
wynagrodzenie radców w przypadkach gdy z umowy zawartej z klientem będzie
wynikało, że to oni bezpośrednio otrzymują zwrot kosztów zastępstwa
procesowego.
To kto skorzysta? Ano
przegrywający sprawę, który za sprawę zapłaci mniej. Mniej niż jego przeciwnik
swojemu pełnomocnikowi.
Tylko czy to aby na pewno dobra zmiana?
Na koniec dodam, że Ministerstwo
Sprawiedliwości w dniu 20 czerwca br. wysłało projekt rozporządzenia do
konsultacji. Termin do wniesienia uwag i oceny skutków regulacji wyznaczony
został na 24 czerwca. Do 23 czerwca projekt nie dotarł do Krajowej Rady Radców
Prawnych.
To działanie Ministerstwa
pozostawiam bez komentarza.
Tomasz Job
radca prawny
kancelaria-job.eu
biuro@kancelaria-job.eu
Prawo autorskie: <a href='http://pl.123rf.com/profile_zimmytws'>zimmytws / 123RF Zdjęcie Seryjne</a>